Coś mi się wydaje, że jest kilka osób, które interesuje jak spędza się czas nad morzem i bez dzieci :) Otóż spędza się go wyśmienicie. Pojechaliśmy na Hel, który uwielbiam. Przyroda Półwyspu mnie zachwyca, a klimat stuletnich domów jest naprawdę niesamowity. Wypożyczaliśmy rowery – ścieżki są wspaniałe. Jednego dnia jechaliśmy leśną, pełną podjazdów i zjazdów. Sama sobie zaimponowałam kondycją, a po 30 kilometrach poczułam, że gofr z bitą śmietaną jest zupełnie naturalną nagrodą. Innego dnia jechaliśmy ścieżką prostą jak stół, z jednej strony mając Zatokę, a z drugiej.. Read More