Książki dla dzieci z wątkami LGBT

Czerwiec to Miesiąc Dumy – Pride Month. Dlaczego czerwiec? Ponad 50 lat temu, w czerwcu 1969 roku, po nalocie policji na klub Stonewall Inn, społeczność LGBT rozpoczęła walkę o prawa i godne traktowanie. Po 50 latach od tych wydarzeń, w drugim dziesięcioleciu XXI wieku Polska jest oficjalne uznana najbardziej homofobicznym krajem Europy. Nie ma z czego być dumnym. Ale przyszłość leży w naszych rękach – mamy dzieci. Postanowiłam przygotować dla Was listę książek dla dzieci, w których pojawiają się wątki LGBT+. I gdy zaczęłam zbierać materiały, okazało się,.. Read More

Czy umiesz rozmawiać z synem o dojrzewaniu?

Sprawy kobiece, między nami dziewczynami, mama i córka… Oswajamy się z tematem dojrzewania. Ja się oswajam. Panienka przychodzi do mnie z pytaniami, gadamy sobie, jest okej. Ale tu jest dość łatwo. Odnoszę się do swojego doświadczenia, opowiadam o sobie, ale i po prostu pamiętam jak to było, kiedy miałam te 9 lat. Kompletnie za to nie wiem, jak to jest być chłopcem w okresie dojrzewania. I to mi nie pomaga. Kiedy twój syn zaczyna się zmieniać, a ty wciąż chcesz go brać na kolana To nie dzieje się nagle. Więc tak naprawdę nie zauważasz tych zmian. I któregoś dnia nagle dociera do ciebie, że twój mały syneczek.. Read More

Książki dla dzieci o karmieniu piersią

książki o karmieniu

Czasem wydaje mi się, że wciąż na hasło „karmienie niemowlęcia” przywołuje się wpierw butelkę lub słoiczek z papką. W pewnych środowiskach to już się zmienia i karmienie piersią jest pierwszym wyborem, ale jak pisałam kiedyś w poście Program do prania butelek, piktogramy z butelką i smoczkiem wciąż mają się świetnie. Procesy zachodzą powoli i aby w przyszłości dziecko nie było automatycznie łączone z butelką, warto pokazywać naszym dzieciom, że karmienie piersią jest czymś naturalnym. Nie wstydliwym, do wykonywania pod szalem albo w osobnym pomieszczeniu. Nie dziwnym, dla eko freaków którzy nie doceniają zalet nowoczesnych mieszanek… Read More

Książki o dojrzewaniu które kupiłabym swojej córce

książki o dojrzewaniu

Należę do pokolenia książki „Co się dzieje z moim ciałem” i za zaoszczędzone kieszonkowe kupiłam sobie edycję dla dziewczyn. Byłam tym kupowaniem okropnie zawstydzona, do tego stopnia, że w księgarni modliłam się, żeby nie weszła akurat żadna sąsiadka albo mama koleżanki z klasy. Pamiętacie te książki z okładką, na której były dwie dziewczyny, albo dwóch chłopców? Mam wrażenie, że to były jedne z nielicznych książek o dojrzewaniu jakie mogłam znaleźć dla siebie. Dziś jest za to w czym wybierać! Książki o dojrzewaniu z mojego dzieciństwa Poza „Co się dzieje z moim ciałem” Lyndy Madaras czytałam również „Poradnik dla każdej.. Read More

Najlepsze książki dla dzieci o inspirujących kobietach

Usiłuję sobie przypomnieć bohaterki literackie z mojego dzieciństwa. Poza cudną Ronją, córką zbójnika oraz Pippi Pończoszanką, czyli dwiema odważnymi, samodzielnymi dziewczynkami, czytałam głównie o dziewczątkach miłych i dość grzecznych. I nie wiem, czy wynikało to z moich upodobań, czy po prostu takie książki były dostępne? Jasne, Ania Shirley miała zapędy do buntowania się, ale inspirowała mnie głównie do chodzenia z głową w chmurach lub popadania w otchłań rozpaczy. Dziś książki dla dziewczynek opowiadające o inspirujących kobietach (i dziewczynkach) to zjawisko rozwijające niesamowicie szybko. Jest ich naprawdę dużo i chciałabym Wam o wybranych napisać. Książki.. Read More

Książki dla dzieci, które odkrywają samodzielne czytanie. Nowości na naszej półce.

książki dla dzieci

Kupowanie książek dla dziecka, które nauczyło się czytać i chce to robić samodzielnie, to pozornie proste zadanie. A przynajmniej ja tak uważam. Po pierwsze, mamy niezłą klęskę urodzaju. Książki dla dzieci wydawane dziś w Polsce są naprawdę świetne. Osiągają wysoki poziom literacki i artystyczny, poruszają przeróżne tematy, słowem jest w czym wybierać. Ale przecież nie można kupić, wypożyczyć i przeczytać wszystkiego! To po prostu niemożliwe. Dlatego zebrałam dla Was nowości z półki naszej siedmiolatki, która czyta już samodzielnie. Wciąż jednak potrzebuje, by książka była dobrze zaprojektowana, z tekstem wydrukowanym wyraźnym,.. Read More

„Złodziej kanapek” czyli idź ukręć majonez

złodziej kanapek

Dla moich dzieci dyskretne logo w kształcie liska to już znak jakości. Nie pytają „co to”, „dla kogo”. Wiadomo – jeśli to książka wydawnictwa Polarny Lis, to znaczy że będzie dobrze. Tym razem myślałam, że przyniosłam do domu książkę dla Panienki. Położyłam ją na stole i już za chwilę usłyszałam pierwszy chichot. To Starszak. Jadł kanapkę i czytał „Złodzieja kanapek”. Nie żartuję. Serio. Potem było jeszcze lepiej. Wzięłam książkę i przeczytałam Panience do snu. A ona na to: „zrobisz mi kanapkę? zgłodniałam od tej książki”. No doprawdy!    Złodziej kanapek Niby nic wielkiego. Ot opowiastka z wątkiem.. Read More

Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek

„Postanowiłam, że będę pracować w muzeum i będę wykopywać dinozaury!” oznajmiła dziś dziarsko Panienka. Uśmiechnęłam się do siebie. Ciekawa jestem, jaki pomysł na przyszłość usłyszę jutro. Kim zechce być moja sześcioletnia córka, która może przecież być kim chce? Te dinozaurowe marzenia to efekt lektury na dobranoc. Odkrywamy wspólnie książkę, o której myślę, że to wielka szkoda, że nie pojawiła się 25 lat temu, gdy byłam małą dziewczynką. Ależ ja bym ją czytała!   Bohaterki Wszystko zaczęło się od dwóch koleżanek, pracujących razem przy tworzeniu aplikacji na smartfony i publikacjach. Elena Favilli i Francesca Cavallo stworzyły.. Read More

Kruszynka. Rémi Courgeon – czyli nie oceniaj po pozorach

Po książkę najpierw sięgnął Starszak. Usiadł na kanapie po turecku, książkę rozłożył na nogach (jest duża) i czytał. Trochę się podśmiewał, zainteresował się wątkami piłkarskimi, a potem wydał werdykt „fajna”. Wiecie, co to znaczy w ustach dwunastolatka? Dużo!  Potem „Kruszynkę” zaczęłam czytać ja. Czytać to złe słowo, ponieważ tej książki nie da się nie oglądać w czasie lektury. Ilustracje tak mocno uzupełniają tekst, tyle dopowiadają… I nie dziwne, że znalazła się w gronie najlepszych ilustrowanych książek 2017 roku w konkursie Best Illustrated Children’s Books Award organizowanym przez The New York Times.  No dobrze,.. Read More

„Noc w Leśnej Szkole” czyli uczta dla oczu

Idąc krzywym chodnikiem co chwila kręciłam głową. Trochę ze zdziwienia, trochę ze smutku. Okolica była po prostu brzydka. Począwszy od chodnika, przez płot, po odrapane budynki. Najgorsze w tym wszystkim były szyldy, reklamy i billboardy ustawione wzdłuż drogi. Nic do siebie nie pasowało, kompletny chaos. Zastanawiałam się jak to jest, że w miejscowości przyklejonej do stolicy dużego europejskiego państwa jest tak bezgranicznie brzydko i niechlujnie. Na nikim nie robi to wrażenia? Czy każdy naprawdę widzi tylko swój szyld, swoją reklamę, swój kawałek ogrodzenia? Dlaczego tak jest?