O grze „Pytaki” najpierw gdzieś przeczytałam, potem ktoś mi polecił. W końcu, dość spontanicznie, kupiłam. Ładne pudełko, w środku czerwony woreczek, dwie kostki, pionek, karty, notesik. To gra pozbawiona planszy. Albo inaczej, to gra, której my sami nadajemy kształt. Na naszym stole pojawiło się już więc serce, znaczek ulubionej drużyny piłkarskiej Starszaka, ślimak i słońce. Samo układanie kart z pytaniami jest dla dzieci zabawą. Ale co się dzieje dalej…Cuda, mówię Wam!