Co możemy zrobić, by nasze dzieci były bezpieczne. Po akcji #metoo

#metoo

Akcja #metoo bardzo mnie poruszyła. Nie tylko dlatego, że sama opublikowałam taki status na facebooku. Również dlatego, że im bardziej myślałam, tym więcej sytuacji mi się przypominało. Sytuacji wsadzonych w głębiny podświadomości, zapomnianych, zamiecionych pod łóżko. Poruszyło mnie też to, że praktycznie każda z moich koleżanek opublikowała ten status. I cieszę się, bo widziałam ile dyskusji to wywołało. Ile rozmów, również z kolegami. Jeśli kilku uświadomiło sobie, w czym rzecz, to dobrze. Teraz tylko zastanawiam się, co zrobić, żeby Panienka nigdy nie powiedziała #metoo, #jateż  Nigdy. Ustalamy granice W Rodzicielstwie Bliskości ważne są granice… Read More

Pieluszki Muumi Baby – naturalny wybór

Jednym z moich ulubionych literackich ojców jest Mattis, herszt zbójników. Trochę nieokrzesany, dziki i groźny. Najgroźniejszy był wtedy, gdy chodziło o bezpieczeństwo jego córki, Ronji. Wiecie, to był taki typ niedźwiedzia. Dla córki jego ramiona były jak schron, chociaż jeśli czytaliście książkę to wiecie, że był moment, w którym nie chciał znać Ronji. Ale to też wynikało z jego miłości, wielkiej i nieokiełznanej jak on sam. Inny ojciec, bohater kolejnego skandynawskiego klasyka, nie był ani bardzo silny, ani dziki. Tatuś Muminka był marzycielem. Trochę dziwakiem. Ale dla Muminka.. Read More

A jak u ciebie, grobing zaliczony?

grobing

Najpierw był stary, dobry clubbing. Potem shopping, w wersji szoping niedzielny rzecz jasna. Potem przyszedł czas na buwing. Nowy gmach biblioteki wręcz kusi, by spędzać w nim całe dnie, nie tylko na nauce. Od kilku lat w okolicach 1 listopada pojawia się słowo grobing. Sprawdziłam stronę Obserwatorium Językowego UW i dowiedziałam się, że zarejestrowano je w 2014 roku. A więc przed chwilą. Jest tam również definicja: pot., żart. lub dezapr. „tłumne odwiedzanie cmentarzy podczas dnia Wszystkich Świętych, zwłaszcza przez modnie ubrane osoby”. A więc mamy jasność. Czy panie, które inaugurują sezon na noszenie.. Read More

O czym marzę, gdy myślę: emerytura.

Mam 32 lata, więc moja emerytura to odległa przyszłość. Ale lubię sobie czasem pomarzyć o czasach, gdy będę emerytką. Wyobrażam sobie jak będzie wyglądało moje życie. Co będę robić? Jak będzie wyglądał mój dzień? Myślę o tym, że wreszcie nie będę musiała się nigdzie spieszyć. Do pracy, z pracy, kołowrót… Kto wie, może zacznę podróżować? Niekoniecznie do Azji, może odkryję zamki na Śląsku? Albo wreszcie nauczę się niemieckiego i poczytam Goethego w oryginale? Wrócę do batiku?… Hmm, przecież mogę mieć wnuki. I może Starszak lub Panienka będą potrzebowali pomocy w zajmowaniu.. Read More

Hymn Polski. Czy jest dla Ciebie ważny?

hymn w szkole

Moja Babcia urodziła się w zaborze rosyjskim. Mój Tata urodził się w Generalnym Gubernatorstwie. Ja urodziłam się w komunistycznej Polsce… A moje dzieci urodziły się w wolnym kraju. W kraju, w którym orzeł na godle ma koronę. Nie myślimy o tym, to zupełnie oczywiste…  Doceniam to, w jakich czasach żyją Starszak i Panienka. Symbole narodowe, takie jak godło czy hymn są dla mnie ważne.    Hymn w szkole. Czemu to służy?   Na rozpoczęciu roku jakie pamiętam ze swoich czasów szkolnych pojawiał się poczet sztandarowy. Uczniowie przepasani szarfami, w białych rękawiczkach wkraczali w uroczystym milczeniu na aulę.. Read More

Zdjęcia dzieci w Internecie. Moich dzieci.

Blogosfera to coraz częściej nie tekst, a fotografie opatrzone opisem. Blogi lifestylowe (czyli o wszystkim) i blogi parentingowe w większości nie mogą obejść się bez fotografii. Instagram to już tylko zdjęcia. Od naturalnych, spontanicznych po obrabiane, długo komponowane kadry. Mnóstwo w tym wszystkim zdjęć dzieci. Wrzućcie zdjęcie noworodka, słodkiej dwulatki, brzdąca z pierwszą szczerbą – lajki się posypią. Czy zdjęcia dzieci w Internecie to dobry pomysł?   Zdjęcia dzieci w Internecie. Warto?   Dzielenie się swoją codziennością jest treścią Instagramu. Dla wielu łączy się to z publikowaniem zdjęć dzieci. W różnych.. Read More

GoGirl czyli jak poprawić sobie komfort życia. I konkurs.

Nigdy nie chciałam być chłopcem. Nie zazdrościłam chłopakom niczego. Poza jednym. Zazdrościłam chłopakom tego, że mogą siusiać na stojąco. Dyskretnie. Bez dotykania toalety. A ja nigdy nie lubiłam – i nadal nie cierpię – dotykania sedesu w toalecie publicznej. Chciałam robić to na stojąco.    Dlaczego siusianie jest ważne?   Głupie pytanie? Nie ma głupich pytań. Wstrzymywanie moczu jest niezdrowe dla naszych, kobiecych mięśni dna miednicy. A żeby oddać mocz trzeba mięśnie rozluźnić, zrelaksować się. To trudne, gdy nie ma komfortowych warunków. Często w toaletach publicznych, w toi toiach czy w pociągu, żeby opróżnić pęcherz.. Read More

Dzieci i alkohol

alkohol dzieci picie

Lubię alkohol. Albo inaczej: lubię wypić lampkę wina do obiadu, albo otworzyć butelkę wina w ciepły, letni wieczór i słuchając muzyki pić je z Ojcem Dzieciom. W gorący dzień zimne piwo najlepiej gasi pragnienie. Wczoraj siedziałam na barce na Wiśle i popijałam aperol. Było super. Nie było przy mnie dzieci. I nie, nie uważam, że bez butelki wina dziennie nie da się wytrzymać z dziećmi.   Alkohol jest zły?   Nie jestem przeciwniczką picia alkoholu. Ani nie jestem wielką zwolenniczką. Traktuję go jako jeden z elementów życia, nic więcej, nic mniej. Świetnie.. Read More

Plan na tydzień

Gala Twórców Blog Roku

Wyjeżdżam na cały tydzień. Służbowo. Pomyślałam więc, że zaproponuję Wam na ten tydzień siedem wpisów do czytania. Po jednym na dzień. Wchodzicie w to? Zapraszam!   Poniedziałek Pierwszy dzień jakoś kojarzy się z pracą. Więc czytajcie, szczególnie jeśli jesteście w ciąży: Ochrona prawna kobiety w ciąży   Wtorek Na 6 czerwca, w rocznicę urodzin Orzeszkowej i Manna proponuję Wam coś o czytaniu. Polecam porady Starszaka!  Jak zachęcić dziecko do czytania?   Środa 7 czerwca to podobno Międzynarodowy Dzień Seksu. W takim razie to świetny moment na lekturę tekstu o seksie w ciąży… Read More

Potrzebna jest cała wioska

Niedawno Starszak zadał mi pytanie, co to znaczy, że aby wychować dziecko potrzebna jest cała wioska. I zanim mu odpowiedziałam, okazało się, że mogę mu pokazać, co to oznacza w praktyce.    Mama nie wie wszystkiego Starszak, zapalony piłkarz, poprosił, żebym wyhaftowała na jego spodniach logotyp jego ulubionej drużyny. Hafciarka ze mnie żadna, ale czego się nie robi dla dziecka. Wzięłam więc igłę, nić i spodnie. Przemyślałam sprawę i już wiedziałam, jak się zabrać do roboty. Miałam tylko problem z nawleczeniem nici na igłę. Starszak popatrzył i zapytał „nie masz tego śmieszego czegoś do nawlekania?”. No nie mam,.. Read More