Kocham Ronję, córkę zbójnika. Przepadam za Pippi. Te wesołe, samodzielne dziewczynki to wspaniałe bohaterki książek z dzieciństwa. Do ich grona dołączyła nowa koleżanka – Lotte. Lotte piratka. Sama mówi o sobie, że jest dzika. Ma niesamowity, zaraźliwy uśmiech. Mieszka w szałasie, który sama ozdobiła tym, co znalazła w dżungli. Przyjaźni się ze zwierzętami. Jej rodzice mieszkają na farmie, ale ona woli towarzystwo tukana, lwów i małp. Do czasu… „Lotte piratka” to nowa propozycja wydawnictwa Polarny Lis, który poznałam dzięki serii U4. Tym razem wydawnictwo zdecydowało się na książkę.. Read More
Stan czytelnictwa w Polsce
Wychowałam się w domu pełnym książek. W mojej rodzinie wszyscy czytają, książki są częstymi podarunkami. Pamiętam swoje zaskoczenie, gdy pojechałam na wymianę licealną do Francji. Przyjęła mnie miła rodzina z paryskiego zamożnego przedmieścia. Ich mieszkanie było przestronne, przytulne ale eleganckie. Przywiozłam im pięknie wydany album o Polsce, który trafił na stolik kawowy. A ja rozglądałam się ze zdziwieniem w poszukiwaniu regału z książkami. Mieszkając z nimi przez kilka dni nie byłam tylko w sypialni gospodarzy, więc może tam ukryli cały księgozbiór? Biblioteka Narodowa opublikowała wyniki badania „Stan czytelnictwa w Polsce w 2016 roku”. Przeczytałam raport zrobiło.. Read More
U4 – Stéphane i Yannis. Ach, te książki!
Pamiętacie kiedy pierwszy raz pisałam o serii U4? Wydawnictwo Polarny Lis wydało kolejne dwa tomy i teraz mam komplet. W zasadzie: mamy. Starszak i ja. Znowu wpadliśmy po uszy w ten mroczny, postapokaliptyczny świat. Niby to kompletnie nie mój klimat, a jednak…
Magia literatury
„Mamo, czy dziewczynki się znalazły?” zapytała znienacka Panienka. Zmarszczyłam czoło zastanawiając się, o jakie dziewczynki może chodzić, bo nie słyszałam, żeby jakieś się zgubiły. „Dziewczynki?” zapytałam, żeby się upewnić. „Chodzi jej o Dziewczynki Pankiewicza” podsunął Ojciec Dzieciom. „Nie kochanie, jeszcze się nie odnalazły” powiedziałam wiedząc już, o co chodzi. „To może my ich poszukamy” zasugerowała Panienka pogodnie.
U4 – francuski bestseller dla młodzieży
Długo się zastanawiałam, od czego zacząć ten wpis. Od informacji, że pierwszy raz od kilku lat czytałam książkę dla młodzieży i Ojciec Dzieciom prosił mnie uprzejmie, żebym zgasiła światło i poszła spać? Czy też od opisu Starszaka, który swój egzemplarz zabrał nawet na weekend do Pradziadków, a teraz (jest po 22!) jeszcze czyta i stawia mnie przed dylematem, czy rozsądnie jest w dzisiejszych czasach zakazywać dziecku czytania?
Wilczek Milczek, Bogdan Dudko #konkurs
Jest czerwiec, czyli zbliżają się wakacje. A wakacje to Podlasie. Od urodzenia, od zawsze. Podlasie czyli zapachy i smaki, których nie ma w Warszawie. To rozgwieżdżone niebo, klekot bocianów, aromatyczne trawy i spracowane ręce mojej Babci. Podlasie to też Puszcza. Tajemnicza, prastara, zachwycająca i trochę straszna. W puszczy mieszkają wilki. A ten, o którym Wam opowiem, nie zjadł dziewczynki.
Książki za darmo.
Jak mawia mój młodszy Brat: za darmo to boli gardło. I tu się z nim zgadzam, jednak dla uproszczenia przyjmijmy, że książki o których piszę są, owszem, za darmo. Kilka lat temu po raz pierwszy skorzystałam z oferty EU Bookshop czyli internetowej księgarni unijnej. Teraz przypomniał mi o niej wpis na blogu Lea Leo.
Tu czy tam? Wycieczka do Zachęty.
W Dzień Kobiet zrobiłyśmy sobie z Panienką dziewczyńskie popołudnie. Odebrałam ją z przedszkola i pojechałyśmy na ciastko, a potem do galerii Zachęta. Idealnie trafiłyśmy – po 17 we wtorek na wystawie przeznaczonej dla dzieci nie było prawie nikogo. Panienka wbiegała do pustych sal, wszystko było dla niej. Potem pojawiło się kilka osób, może dwójka dzieci, ale i tak – komfort buszowania był niesamowity. Mówię Wam, zwiedzanie w środku tygodnia jest super. A sama wystawa? W tych trzech salach siedziałyśmy chyba z godzinę! Chociaż…siedziałyśmy to złe słowo. Wystawa to chyba nie jest dobre słowo.. Read More
Love x Style x Life, Garance Doré
Zastanawiacie się pewnie, co robi tekst o książce Garance Doré na blogu, który siłą rzeczy wpada do kategorii parentingów. Spokojnie, wszystko wyjaśnię. Ale najpierw napiszę o tym, że mam tę książkę. I czytałam. Miałam ją czytać po sesji, ale nie wytrzymałam… Szybko poszło, więc wyrzuty sumienia niewielkie. Kiedy zobaczyłam na polskim Instagramie pierwsze zdjęcia książki byłam zaskoczona – komuś się chciało kupować oryginał? Potem odkryłam, że szybko po premierze pojawiło się polskie wydanie. Niestety, tempo przygotowania polskiej wersji wpłynęło nieco na tłumaczenie, ale to drobiazg. Garance Doré i jej blog śledzę od dłuższego czasu. Umówmy.. Read More
Książki o piłce nożnej
Wiecie, co to jest spalony? Ja wiem. W każdym razie jestem prawie pewna, że wiem. Odróżniam Ronaldo brazylijskiego od Ronaldo portugalskiego. Zaczynam kojarzyć drużyny, a nawet przyjaźnie i kosy w polskiej lidze. W przedpokoju potykam się o buty piłkarskie, odkurzam żwir przyniesiony z boiska (jest wszędzie!), orientuję się nawet w rozmiarach piłek. Wiecie, że one mają rozmiary?! Serio! Kiedy twoje dziecko zaczyna grać w piłkę, cieszysz się, że się rusza. W zdrowym ciele zdrowy duch, prawda? Kiedy zaczyna chodzić na treningi, dostrzegasz rodzącą się pasję. A gdy na ścianie ma piłkarski kalendarz, w szufladzie.. Read More