najtrudniejsze pytanie - Koralowa Mama

Aleksandra

Szukaj:

najtrudniejsze pytanie

Posted on 22 maja, 2019 by Aleksandra

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Δ

Ostatnie wpisy

Kartka dla Mamy po raz 10 i ostatni
Test Gallupa – czy uważam, że było warto?
Rodzic nie jest całym światem. Refleksje o macierzyństwie
Prezentownik świąteczny (i nie tylko) 2022
Kielce – pomysł na weekend

Najnowsze komentarze

J - Czy dzieci mogą golić nogi?
Aleksandra - Jaka powinna być dobra mama? A jaki powinien być dobry tata?
Ilona - Jaka powinna być dobra mama? A jaki powinien być dobry tata?
Aleksandra - NPR rządzi :)
Patrycja - NPR rządzi :)

Tagi

akcesoria akcja bezpieczeństwo biblioteka biblioteka dziecięca BLW chusty ciąża dieta dom dziecko edukacja ekologia feminizm Internet karmienie piersią kobieta kosmetyki kuchnia kultura macierzyństwo małżeństwo miasto miejsce przyjazne muzyka narodziny ojciec opowiesci porodowe pamiętnik praca przedszkole przepisy rodzeństwo rodzicielstwo Rodzicielstwo Bliskości rodzina rozwój sport szkoła tradycja wegetarianizm wiedza wiedza tajemna wychowanie zdrowie

koralowa_mama

Po wizycie u lekarza przytuliłam się do jaja dro

Po wizycie u lekarza przytuliłam się do jaja drozda śpiewaka. Słuchałam jak pisklę się wykluwa, czułam lekkie wibracje. Bardzo piękna jest nowa praca @joanna_rajkowska i bardzo przypomina o tym, jak kojąco wpływa na nas kontakt z naturą. Odkryłam to w pandemii, teraz trochę zaniedbałam. Za dużo pracowałam, za bardzo chciałam WSZYSTKIEGO i organizm kazał zwolnić. Zanim podetnie mi nogę w biegu muszę więcej przystawać i patrzeć na niebo. ..#pisklę #joannarajkowska #sztuka #zdrowie #natura

Weekendowy wypad z koleżankami. W grupie dwie mat

Weekendowy wypad z koleżankami. W grupie dwie matki, które zostawiły dzieci w Warszawie. Gdzieś w rozmowach pojawiło się pytanie, jak nasi partnerzy na nasz wyjazd. I pierwsza reakcja to "yyy, no nic? A co mają mieć do tego?" W sensie: to żaden problem. I tak sobie nad tym dumałam, że z jednej strony to normalna sprawa, taki wyjazd na weekend (niechby i na tydzień). Nie pytam męża o zgodę. On mnie też nie pyta, gdy gdzieś jedzie. Ale - to nie oznacza, że oznajmiamy sobie "wyjeżdżam na kilka dni" i cześć. Wiążąc się - z intencją, że na całe życie - podjęliśmy decyzję o zmianie. Nie idę przez świat solo. Idę z drugą osobą, jest w tym współodpowiedzialność.I bardzo lubię powroty do domu, do niego. .Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że są rodziny, w których nawet wieczorne wyjście matki jest czymś wyjątkowym i odświętnym, a najlepiej jeśli wtedy dziećmi zajmie się babcia. Czy to ok? Nie. Czy mam na to jakąś receptę? Tylko rozmowę. I - tu do ojców - wlasny przykład. W rozmowie z kumplami. "Moja Kaśka wyjechała na weekend, to zabieram dzieciaki na basen". Któryś kumpel powie "moje by bez matki sie zapłakały, ona nie wyjeżdża"? Zaproponuj wspólne wyjście i męskie wsparcie w opiece nad dziećmi. To będzie dobry uczynek dla świata. ..#weekend #małopolska #polskajestpiekna #matka

Load More... Follow on Instagram

© 2024 - Design by Frenchtastic.eu