Najpierw był stary, dobry clubbing. Potem shopping, w wersji szoping niedzielny rzecz jasna. Potem przyszedł czas na buwing. Nowy gmach biblioteki wręcz kusi, by spędzać w nim całe dnie, nie tylko na nauce. Od kilku lat w okolicach 1 listopada pojawia się słowo grobing. Sprawdziłam stronę Obserwatorium Językowego UW i dowiedziałam się, że zarejestrowano je w 2014 roku. A więc przed chwilą. Jest tam również definicja: pot., żart. lub dezapr. „tłumne odwiedzanie cmentarzy podczas dnia Wszystkich Świętych, zwłaszcza przez modnie ubrane osoby”. A więc mamy jasność. Czy panie, które inaugurują sezon na noszenie.. Read More