Mam 32 lata, więc moja emerytura to odległa przyszłość. Ale lubię sobie czasem pomarzyć o czasach, gdy będę emerytką. Wyobrażam sobie jak będzie wyglądało moje życie. Co będę robić? Jak będzie wyglądał mój dzień? Myślę o tym, że wreszcie nie będę musiała się nigdzie spieszyć. Do pracy, z pracy, kołowrót… Kto wie, może zacznę podróżować? Niekoniecznie do Azji, może odkryję zamki na Śląsku? Albo wreszcie nauczę się niemieckiego i poczytam Goethego w oryginale? Wrócę do batiku?… Hmm, przecież mogę mieć wnuki. I może Starszak lub Panienka będą potrzebowali pomocy w zajmowaniu.. Read More