Często bolała mnie głowa. Po pracy, po południu. Myślałam więc, że to ma związek z pracą przed komputerem, muszę zmienić okulary, może to w tym rzecz. Do uczucia pragnienia już się przyzwyczaiłam i przestałam na nie reagować. Ale oczywiście, pilnowałam, żeby rano po przebudzeniu, wypić szklankę wody. Myślicie, że to wystarcza? No cóż, na tyle, żeby uspokoić sumienie.
W czasie pierwszej wizyty u dietetyczki, przy analizie składu ciała dowiedziałam się, że zawartość wody w moim organizmie wynosi 47%. Wiecie jaka jest norma? W przypadku kobiet to 50-55%. Na wykresie mój wynik wyglądał bardzo, bardzo źle. Szczerze mówiąc przeraziłam się.
Objawy odwodnienia
Poza bólem głowy, który odczuwałam, odwodnienie może objawiać się na różne sposoby. To przede wszystkim suchość ust i suchość oczu (osoby noszące soczewki kontaktowe mogą odczuwać silny dyskomfort). Mogą pojawić się jeszcze takie symptomy, jak:
- osłabienie
- nieświeży oddech, zmniejszona produkcja śliny
- kłopoty z koncentracją
- apetyt na słodycze
- szybkie męczenie się mięśni
Oczywiście, nie piszę tu o poważnym odwodnieniu, spowodowanym np. chorobą, ciężkimi wymiotami. Te symptomy które wymieniam dotyczą odwodnienia, które nie stanowi jeszcze bardzo poważnego zagrożenia, ale jest już odczuwalne i szkodliwe.
Objawy odwodnienia u niemowląt i dzieci
Wspomnę przy okazji o bardzo ważnej sprawie. Odwodnienie u dzieci to zupełnie inna bajka. Postępuje szybciej i jest znaczenie groźniejsze. W przypadku biegunki i wymiotów może do odwodnienia u dziecka dojść bardzo szybko, nawet w kilka godzin. Musimy reagować w sytuacji, gdy:
- dziecko jest senne i apatyczne
- płacze bez łez
- oddaje niewielkie ilości ciemnego, intensywnie pachnącego moczu
- ma zapadnięte ciemiączko (u niemowląt)
Wróćmy do dorosłych
Wypicie trzech kaw w ciągu dnia nie spowoduje, że nasz organizm będzie dobrze nawodniony. Wręcz przeciwnie, kofeina oraz alkohol mają działanie odwadniające. WHO zaleca kobietom przyjmowanie 2,2 l płynów dziennie – wliczając w to wodę zawartą w owocach i warzywach, zupy. Zamiast czarnej herbaty warto wybrać zieloną lub czerwoną, przygotować lemoniadę lub stary, dobry kompot. Ja wzięłam sobie do serca zalecenia dietetyczki i pilnuję, żeby nie dopuścić do uczucia pragnienia.
Efekty
Nie musiałam długo czekać. Przestała boleć mnie głowa. Po prostu. Zaczęłam pić więcej, zaczęłam zwracać uwagę na to, co piję. Nie mnożę kaw i herbat, wybieram więcej naparów ziołowych albo piję zwykłą wodę. Czasem sięgam po sok pomidorowy. I chociaż w tak krótkim czasie nie można liczyć na cuda, to ustąpienie bólu głowy naprawdę mnie zmotywowało. To chyba najprostsza i najtańsza kuracja zdrowotna jaką można sobie wymyślić.
Zainteresował Cię ten wpis? Zapraszam do lektury podobnych:
Zamień chemię na jedzenie. Julita Bator
7 Comments
Kasia Lorenc
Bardzo interesujący wpis. Też mam takie objawy muszę koniecznie sprawdzić u siebie poziom wody. Dziękuje
Zuzanna
Domyslam sie, ze kobiety karmiace musze pic jeszcze wiecej? nie wiem czy wiecej niz 2L bylabym w stanie…
Ewelina G
Myślę że norma dla kobiety karmiacej musi być większa, sama po sobie widzę jak wielkie jest pragnienie po karmieniu, nigdy wcześniej tego nie czułam.
Zwykła Matka
Kurde, mam wszystkie prawie objawy, ale pije dość sporo :)
Seaside
Ciekawy wpis. Nigdy nie myślałam o odwodnieniu w przypadkach innych, niż to związane z chorobą… Pozdrawiam serdecznie ?
Pau Elegancka
Ja też od mojej dietetyczki już jakiś czas temu dostałam to zalecenie. Jak faktycznie się pilnuje i pije wody lub ziołowe herbaty to czuję się lepiej.
super dzieciaczki
MUszę i ja zacząć zwracać uwagę na to co piję .