Kilka zbyt ciasnych spódnic przy okazji przeprowadzki oddałam, kilka schowałam na dno szafy. Mam urlop, są wakacje. Chodzę w króciutkich szortach. Jest mi wygodnie, czuję się swobodnie. W szafie wiszą sukienki – krótkie, przed kolano. Nie nosiłam takich gdy miałam 20 lat. Nie nosiłam takich, gdy ważyłam 54 kg. Noszę je teraz. Pokazuję nogi, lubię podkreślić talię. Dobrze się z tym czuję. Bywam pytana o ciążę, nadal. Pisałam o tym w niedawnym poście.

Jest lato, czeka mnie zakup kostiumu kąpielowego. Przeglądam gazety kolorowe, szukam inspiracji, modeli. Często zamiast podziałów na kostiumy w paski, w kropki i jednolite znajduje podziały na kostiumy dla kobiet z szerokimi biodrami (by je maskować), z brzuszkiem (by spłaszczać), z krótkimi nogami (by wydłużyć, rzecz jasna). Patrzę na to ze smutkiem.

Gdy pytam mojego męża co mu się we mnie najbardziej podoba, to zazwyczaj mówi, że mój intelekt. Gdy drążę, że chodzi o mój wygląd, to odpowiada, że cała mu się podobam. CAŁA. Nie dzieli mnie na kawałki, nie ćwiartuje. Nie oddziela bioder, talii, nóg. Widzi mnie jako całość, kobietę.

Pokazywałam mu niedawno w sklepie internetowym sukienki i bluzki, które mi się podobają. W opisie jednego z ubrań przeczytał, ze maskuje motylki. Zapytał zdziwiony, o jakie motylki chodzi. Wytłumaczyłam, że o tę skórę ramion, gdy nie jest jędrna. Popukał się w głowę, a ja pomyślałam, że to świetny przykład tego, jak same sobie robimy gorzej. Ten opis przygotowała kobieta… Gdyby mi ktoś kiedyś nie powiedział, że istnieje skórka pomarańczowa, to bym nawet jej nie zauważyła. O motylkach nie wiedziałam, w ogóle nie patrzyłam w ten sposób na swoje ramiona, dopóki o takim rzekomym defekcie gdzieś nie usłyszałam.

Czy moje ciało jest idealne? Czy moje ramiona są jędrne, a uda gładkie? Są takie, jakie są. Można je opisać na wiele sposobów, nie ograniczając się do jędrności. Moje ramiona są na tyle silne, by nieść dzieci. By przytulać ukochanego. Moje nogi są mocne. Mogę iść z Ojcem Dzieciom na spacer, 9 kilometrów z przerwą na kawę o północy. Moje ciało potrafi wiele.

 

Motylki na ramionach i skórka pomarańczowa na udach. Motyle i pomarańcze.

Delikatne i słodkie.

Chyba lubię tak myśleć o swoim ciele.