To mój nowy ulubiony przepis. Po pierwsze, potrzeba naprawdę niewiele składników. Po drugie, te ciastka są wegańskie. Po trzecie, czas przygotowania to 5 minut, a pieczenia 10. Stygną błyskiem. Po czwarte – są przepyszne. Jak to żartobliwie mówi Ojciec Dzieciom „jak ze sklepu” ;) Robi się je tak prosto, że spokojnie można zostawić to dzieciom. Panienka dzielnie mieszała składniki.
Na jedną porcję, która wystarczyła na naszą rodzinę, a zajęła jedną blachę, potrzebne są:
Pół szklanki cukru, dobrze jeśli to brązowy, pół szklanki oleju, 3 czubate łyżki naturalnego kakao, ćwierć szklanki wody, 1,5 szklanki mąki pszennej, pół łyżeczki sody oczyszczonej, szczypta soli.
Rozgrzewamy piekarnik, blachę wykładamy papierem do pieczenia, a w tym czasie dzieci mieszają wszystkie składniki w misce. Potem łyżeczką nakładamy niewielkie porcje, w odległości od 2-3 cm od siebie. Ja część włożyłam do silikonowych papilotek na muffinki, wtedy w czasie pieczenia ciasto nie ma szans się rozpłynąć i ciasteczka są nieco wyższe.
Blachę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy nie dłużej niż 10 minut. Po tym czasie uchylamy drzwi piekarnika na kilka minut, potem wyjmujemy blachę i zdejmujemy z niej przestygnięte ciastka. Na początku są miękkie, trzeba dać im chwilę.
Przepis pochodzi z tego bloga, trochę go odchudziłam odejmując jeden składnik. Oczywiście można zrobić tak, jak w oryginale. Ale i bez tego są boskie. I szybko znikają :)
12 Comments
ewa
super prosty przepis, na pewno spróbuję !
ewa
upiekłam i były przepyszne, zrobiłam je w papilotkach i dobrze, bo łamały się (a odpoczywały jakieś pół godziny), ale to nic
nawet na surowo były świetne, dzięki za przepis
Dominika
Smakują trochę jak Oreo, tylko bez kremu :) bardzo dobre!
Ania
Wyszly pyszne :D i w ogole sie nie rozlewaly upiekly sie w takim samym samym ksztalcie jak je wykroilam :) dobre szybkie i proste :)
Magda G
A czy te ciastka są na pewno zdrowe? Bo niepokoi mnie ilość oleju i cukru w tym przepisie. Wynika to z mojego wieloletniego doświadczenia w przemyśle gastronomicznym. Myślę, że takie jedzenie może nie służyć moim dzieciom! Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam Magda G
Weganka
Przepis super, szukałam przepisu na ciastka bez margaryny. Mam tylko jedno pytanie. Z podanych proporcji ciasto wychodzi mi o konsystencji kruszonki – suche, nie zwarte. Czy tak ma być czy ja coś źle zrobiłam? Ja dodałam z pół szklanki wody, żeby ciasto miało konsystencję ciasta, jak na zwykłe ciasto i ciastka wyszły ok.
Dziękuję.
Aleksandra
Czasem są bardziej suche gdy używa się cukru białego, a nie brązowego. Ale to też zależy od takich czynników jak np. jak bardzo czubate były łyżki kakao itd. Można spokojnie dodawać nieco więcej wody :) Smacznego!
Anna Kwiatek-Kucharska
Właśnie wstawiłam do piekarnika :D ciekawe jak wyjdą, ciasto było dość gęste, ale też pomocnicy bardzo kopiaste łyżki kakao dorzucili ;)
Aleksandra
daj znać jak wyszły!
Dominika
Są pyszne! Ja dodaję kilka kropel olejku migdałowego i daje fajny smaczek :)
Asia
Te ciastka są genialne. Od czasu, kiedy je odkryłam, tak z rok temu, robiłam je z 245653225677 razy. Zawsze wychodzą. Dziękuję za przepis. Nurtuje mnie tylko jedna rzecz – jakim cudem, do cholerki, wychodzi Ci płynne ciasto? :D
Aleksandra
Ale fajnie, że korzystasz z przepisu :) Mam wrażenie, że wybór mąki (czy to uniwersalna, tortowa czy – nawet! krupczatka) wpływa na konsystencję ciasta. Czasem też sypnie się mniej lub więcej kakao. No ale to taki przepis, co dużo wybacza.