Pediatra który opiekował się mną gdy byłam mała, sam ojciec pokaźnej gromadki dzieci, tłumaczył moim Rodzicom, że większość wypadków dzieci ma miejsce wtedy, gdy dzieci są pod opieką. To są te ułamki sekund, chwile nieuwagi, odwrócenie głowy na moment. Byc może wtedy my, rodzice, tracimy czujność, bo przecież JESTEŚMY i opiekujemy się dzieckiem.
A to wtedy czteroletnie rączki cudownie się wydłużają, by sięgnąć po kubek z gorącą herbatą.
Opiszę tu podstawowe informacje dotyczące pierwszej pomocy w sytuacji oparzenia. Sprawa jest złożona ponieważ oparzenia mogą być związane nie tylko z wrzątkiem, ale też ogniem, gorącym żelazkiem, pryskającym tłuszczem itd. Warto skonsultować się w sprawie pierwszej pomocy z np. specjalistą BHP u siebie w pracy lub pediatrą.
Nie ulega wątpliwości, że zasady udzielania pierwszej pomocy w przypadku oparzeń, szczególnie wrzątkiem, powinni znać wszyscy rodzice. I wszystkie osoby opiekujące się dziećmi. Rekrutując osobę do opieki nad dzieckiem należy przepytać ją ze znajomości tych zasad.
Ustalono trzy stopnie oparzenia.
I – obejmuje tylko naskórek, zaczerwienienie ustępuje szybko, tj. w ciągu kilku dni. Może je spowodować np. wylanie na siebie gorącej herbaty.
II – w ciągu 24 godzin pojawiają się pęcherze, bardziej bolesne i dłużej gojące się. Winowajcą może być wrzątek, para wodna.
III – najgłębsze, uszkodzenie skóry, ból pojawia się tylko na obrzeżach, nie ma pęcherzy, a leczenie jest najdłuższe. Powstaje najczęściej w wyniku kontaktu z ogniem.
Co robić gdy dziecko się poparzy?
Przede wszystkim należy ochłodzić skórę. Ok. 10 – 15 minut pod strumieniem zimnej wody w przypadku poparzeń I stopnia nie większych niż 10% ciała i do ok. 20 minut przy II stopniu. Jeśli pojawiają się pęcherze, nie wolno ich przekłuwać. Nie można też poparzonej skóry smarować tłuszczem ani alkoholem. Warto poparzone miejsca, po chłodzeniu wodą i osuszeniu, schłodzić dodatkowo np. pantenolem w sprayu lub wykorzystać okład żelowy. W przypadku poparzenia twarzy, krocza, zgięć łokci i kolan należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
1 Comment
Ronja St
Na zajęciach dotyczacych udzielania dzieciom pierwszej pomocy uczyłam się, że woda powinna mieć 15 stopni, nie taka całkiem zimna. Jeśli dziecko oparzy się przy nas, zrywamy z niego natychmiast ubranie, jeśli nie zdążymy od razu, wstawiamy pod prysznic w ubraniu (może się przykleić do oparzonej skóry). To tak tytułem uzupełnienia :) Mam dziś trochę czasu w robocie i zapoznaję się lepiej z Twoim blogiem :)