Panienka była obojętna, kiedy ja miałam oczy wilgotne ze wzruszenia. Pierwszy raz w życiu tak mocno kibicowałam postaci z ilustrowanej książeczki dla dzieci. Kończąc lekturę uśmiechałam się do siebie. Panienka poszła po kolejną książkę. Ja myślałam o tym, że dawno nie przeczytałam tak wymownej historii o byciu kobietą, matką i pozwoleniu sobie na trochę luzu, kiedy wokół piętrzą się obowiązki.