Kiedy byłam mała zapytałam kogoś z dorosłych o położne, kim właściwie są? Usłyszałam, że położna to taka pielęgniarka, ale zajmująca się sprawami kobiecymi. Dziś wiem, że to błędna odpowiedź, ale bardzo silnie utrwalona w świadomości – nie tylko zwykłych ludzi, ale i wielu lekarzy. W Polsce funkcjonuje wspólna Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych, której nazwa może wpływać na ten pogląd.

Kim jest położna? To nie jest pomocnica lekarza, od mierzenia ciśnienia w poradni K, nacinania krocza w czasie porodu i doglądania położnic. To specjalistka od zdrowia kobiety, nie tylko w okresie okołoporodowym. Do jej kompetencji należy między innymi prowadzenie zdrowej ciąży, przyjmowanie porodu fizjologicznego – chociaż są położne doświadczone np. w prowadzeniu porodu pośladkowego. Ale z jakiegoś powodu ten szlachetny zawód był długo degradowany.
Z mówieniem o tym, że powinno się szanować wiedzę i umiejętności położnych i nie traktować ich jak personelu pomocniczego kojarzy mi się najbardziej Irena Chołuj. Ta wyjątkowa położna jest jedną z dziesięciu, z którymi rozmowy przeprowadziła Sylwia Szwed, a które składają się na jej wyjątkową książkę „Mundra”.

 

Źródło
Przedstawione położne bardzo różnią się od siebie – doświadczeniem, wiekiem, przekonaniami. Jedyną położną ze starszego pokolenia, która nie mówi o odbieraniu, a o przyjmowaniu porodu jest właśnie Irena Chołuj. Niektóre z położnych mówią rzeczy, z którymi znając aktualny stan wiedzy medycznej nie można się zgodzić. Jest jeden wspólny mianownik: głębokie oddanie kobiecie. To jest naprawdę SŁUŻBA zdrowia. Warto, żeby czytały tę książkę młode studentki położnictwa i ich koledzy oraz warto, żeby sięgnęli po nią lekarze i lekarki (marzenie…). Przeczytają o kobietach odważnych, dzielnych, często niepokornych których głównym celem jest dobrostan podopiecznych.
Serdecznie polecam tę niewielką, ale poruszającą książkę.
I na koniec chciałabym przywołać postać Stanisławy Leszczyńskiej, położnej która trafiła do Auschwitz. Przyjęła tam, w straszliwych warunkach, około 3 000 porodów. Sprzeciwiła się rozkazowi doktora Mengele, by zabijać wszystkie nowrodki. Obóz przeżyło trzydzieścioro dzieci, co biorąc pod uwagę czas i warunki wydaje się być cudem.
Polski Dzień Położnej przypada 8 maja, w dzień urodzin Stanisławy Leszczyńskiej.