Marilyn Yalom napisała bardzo przystępną książkę, która może stanowić punkt wyjścia do poszukiwań w różnych kierunkach. Historia sztuki, poezja, antropologia, medycyna… Piersi inspirowały zawsze i od zarania ludzkości były dla tej ludzkości po prostu ważne. Źródło życia i przyjemności.
W tej niedużej objętościowo książce Yalom porusza niezliczoną ilość wątków. To przyjemna, sensowna lektura, chociaż trudno w tak krótkim dziele wyczerpująco opisać wszystkie zjawiska, o których się wspomina. Ale to po prostu ciekawa rzecz, z której dowiedzieć się można jak zmieniał się stosunek świata (czyt. mężczyzn) do kobiecych piersi. Jaki kształt uważano za idealny, jaki rodzaj zasłony lub odkrycia był uważany za najlepszy, jak pomagały w propagandzie wojennej i kiedy zainteresowała się nimi medycyna.
Czy piersi kobiece należą dziś do kobiet? Karmiłam piersią nie dlatego, że ktoś mi kazał, tylko dlatego, że chciałam to robić. Noszę dobrze dobraną bieliznę nie dlatego, że chcę wpasować się w kanon, tylko dlatego, że to wygodne i przyjemne. Nie mam piersi, które przemysł filmowy/reklamowy/pornograficzny/jakikolwiek inny uznałby za idealne, ale dają mi tyle przyjemności i tak je lubię, że w życiu bym nie wpadła na pomysł, żeby je operować. Pewien chirurg plastyczy opracował proporcje doskonałego biustu, ale wydają mi się po prostu zabawne:
Patrzenie na biust w oderwaniu od reszty sylwetki jest dość niepoważne, prawda? W każdym razie piersi nie do końca wróciły do kobiet. Pokazuje to chociażby strona internetowa o intrygującej nazwie szczuciecycem.pl KLIK, której autorzy zbierają reklamy i ogłoszenia, w których próbuje się coś sprzedać (dach, kosiarkę, panele, gładź itd.) za pomocą gołej kobiety albo i samego gołego biustu. Konia z rzędem temu, kto znajdzie analogiczne reklamy kuszące męskim torsem lub pośladkami.
|
Co poeta miał na myśli? |
Trochę pracy przed ludzkością jest jeszcze do zrobienia i myślę, że duża w tym rola kobiet. Dopóki same będą mówiły, że dziecko „wisi na cycku” nie powinny się raczej spodziewać, że ich piersi będą traktowane z szacunkiem.
Wracając do książki – jeśli chcecie poczytać trochę o karmieniu piersią, o poezji wychwalającej piersi, o boginiach płodności i pin up girls, sięgnijcie po „Historię kobiecych piersi”.
2 Comments
Mio i Mao
Fantastyczny pomysł na książkę. Chyba się skuszę.
uanset
Chętnie był przeczytała tę książkę, a co do tego schematu idealnego biustu,Nie rozumiem tego lekarza który wyliczył idealne proporcje biustu. Może jego zdaniem można by taki "Ideał" metodą "kopiuj-wklej" robić swoim klientkom. To że "goła baba" sprzeda wszystko bulwersuje mnie. Ludziom nie przeszkadzają takie reklamy
http://komediowo.pl/opage,2,title,Seksem-mozna-sprzedac-wszystko,wid,14780101,wiadomosc.html?smpjqticaid=612aae
a gdy kobieta karmi piersią, to jest obleśna i odpychająca spełniając biologicznie przewidzianą funkcję piersi