Już wiem, co dzieciaki dostaną na urodziny :)
Dla Panienki już kupiłam, polecone „Miasteczko Mamoko”. Wydawnictwo Dwie Siostry i małżeństwo Mizielińskich. Czy mogą być lepsze rekomendacje?

 

 

Bardzo jestem ciekawa co powie Panienka :)
Nie ukrywam, miałam zgryz. Wspaniałych książek dla dzieci jest teraz tak dużo, że trzeba sporej dawki samodyscypliny, żeby nie kupić wszystkiego, co się chce. Rozważam teraz kupno Starszakowi Czarnej książki kolorów. Zafascynowała mnie.
No ale zanim dojdziemy do kolorów, zakończymy nasza przygodę z Trylogią Gdańską. Wydawnictwo Muchomor w porozumieniu z Gdańskiem wydało trzy książki o wielkich Gdańszczanach (a gdzie Gdańszanki?): Janie Heweliuszu, Danielu Fahrenheicie i Arturze Schopenhauerze. Książki są genialne pod względem edytorskim. Ilustracje, cały koncept – mistrz. A wierzcie mi, jestem wybredna i znam się na tym :) Autorka, Anna Czerwińska – Rydel opatrzyła książki bardzo ciekawymi tekstami, o narracji, która przyciąga uwagę młodego czytelnika. Starszak był zafascynowany Fahrenheitem, a lektura książki o filozofie była przyczynkiem do wielu ciekawych rozmów. Teraz nastał czas Heweliusza (czy wiecie, że był stypendystą króla Sobieskiego?).
A w niedzielę zabieram Starszaka na Dzień Tylko Z Mamą :) Będzie kino, lody, pokaz produkcji cukierków i nie wiem sama co jeszcze. Aha, będzie dużo przytulasków!