Nie wiem jak Wy, ale ja tego dnia też czuję się dzieckiem i myślę o tym, kiedy byłam maluchem. Wspominam rodzinne wyprawy do lasu, Tatę smażącego naleśniki, Mamę która kroiła nam parówki (hehe) w cieniutkie plasterki, granie w karty z młodszym bratem wieczorami (tak, żeby nas rodzice nie przyłapali) i inne fajne rzeczy. Dzieciństwo miałam jasne i beztroskie. Teraz, kiedy sama jestem matką, umiem spojrzeć krytycznie na sposób, w jaki mnie wychowywano, ale czuję też bezgraniczną miłość swoich rodziców.
Ważnym tekstem na dziś jest Apel Twojego Dziecka, taki „wyciąg” z mądrości Janusza Korczaka, o którym trzeba pamiętać, bo był wspaniałym pedagogiem i to, co pisał o dzieciach nie zestarzało się ani trochę.
Tę notkę taguję jako „Rodzicielstwo Bliskości” bo właśnie taki sposób podejścia do dziecka reprezentował sobą Korczak.
2 Comments
Emma
Zapisuję sobie ten apel – coś wspaniałego :)
Monika
Znalazłam Cię dzięki wpisowi o Agńieszce Stein i zostaję tu na dłużej. Pozdrawiam