Nie jesteśmy rodzicami wózkowymi, więc wózkowe bolączki są nam obce. Ostatnio jednak byliśmy zmuszeni wracać pociągiem podmiejskim do domu, z Panienką w mei tai na ojcowskiej piersi podczas gdy mama, czyli ja, pchała spacerówkę (plecakowi było wygodnie). Calutki dzień, jeżdżąc po mieście z wózkiem (a korzystaliśmy z mega dostosowanego metra!) utyskiwaliśmy na to urządzenie. Korzystając z chusty i nosidła zapomniałam jak to jest dostosowywać się do wind i podjazdów. Tak więc kiedy musiałam rozstawać się ze znajomymi tylko po to, żeby skorzystać z windy w metrze, jęczałam że nigdy więcej się nie dam wkręcić w wózek. W kawiarni zajmował oczywiście miejsce… Read More
Agnieszka Stein
Co prawda powinnam teraz szykować się do pracy, Panienka zasnęła i mam chwilę, ale napiszę na szybko kilka słów o Agnieszce Stein. To psycholożka, której teksty czytam w internecie już jakiś czas. Najpierw na portalu Dzieci Są Ważne, potem na jej stronie Dzikie Dzieci. Uwielbiam to, co pisze. Jej mądrość, wnikliwość, spokój. Daje świetne narzędzia, podpowiada i uczy jak być uważnym, w buddyjskim rozumieniu tego słowa, rodzicem. Czytam teraz jej książkę Dziecko z bliska, o której jeszcze będę pisać, i jestem pod wielkim wrażeniem. Jeszcze jej nie skończyłam, a już mi pomogła. Nie wiem, czy Agnieszka Stein jest.. Read More