Ha, a więcej ten ruch, ten ból, to dziwne uczucie, to nie było wstawienie się dzieciny! To był fikołek.
Dziś na usg lekarka powiedziała „o, jaka śliczna dziewczyneczka!…ułożenie miednicowe…”

Świetna wiadomość na tym etapie ciąży. Po tygodniach grzecznego lewitowania głową w dół, moja krnąbrna córka postanowiła sprawdzić, jak to jest w innej pozycji. A mnie pozostaje tylko przemawianie do jej rozsądku…