Na naszej liście wyprawkowej nie znajduje się głęboki wózek. Przemyślałam sprawę i stwierdziłam, że to zbędny wydatek. Mamy po Młodym spacerówkę, która przyda się jak tylko Junior usiądzie, czyli na przyszłą jesień. Do tego czasu chciałabym używać tylko chusty. Kiedy rodziłam Młodego, o chustach nie wiedziałam nic. Jakoś w 2006/2007 zaczęły się pojawiać w Polsce i przyglądałam się temu zjawisku z zainteresowaniem. A kiedy okazało się, że kilka moich koleżanek nosi chusty i bardzo dobrze radzi sobie bez wózka uznałam, że to temat wart pogłębienia. Najpierw przygotowałam się teoretycznie. Intuicja podpowiadała mi, że dziecku w chuście.. Read More