Macierzyństwo – między lukrem a bagnem

Macierzyństwo. Jakie jest? Mamy do wyboru dwie opcje. Lukrowane, w białych ubraniach, na łące albo dywanie, z uśmiechem na twarzy. Albo depresyjne, z pustką w oczach, szare, z zimną kawą i bałaganem. To są dwie wersje serwowane przez media. Reklamy i seriale versus książki tzw. odczarowujące macierzyństwo. Każda jest tak samo prawdziwa. I każda tak samo fałszywa.    Rzeczywistość Jakie jest moje macierzyństwo? Normalne.Czego się spodziewałam? Właśnie tego. Że będzie normalnie. Kiedy czekałam na Panienkę, nasłuchałam się sporo smętnych opowieści z których wynikało jedno: będę miała przerąbane. Na szczęście nie brałam sobie tego do serca, wierzyłam, że będzie.. Read More

„Sztuka kochania” Michaliny Wisłockiej czyli czego nie dam dzieciom do czytania jak podrosną

Sztuka kochania Wisłocka

Kiedy byłam mała dziwiłam się, widząc w domach znajomych osobne łóżka (lub pokoje) rodziców. Było to dla mnie nieznane zjawisko – moi rodzice mieli swoją sypialnię z szerokim łóżkiem z dwiema szafkami nocnymi i identycznymi lampkami. Wieczorem zamykali drzwi, chociaż trzeci zmysł mamy pozwalał jej usłyszeć nawet najcichsze nocne „mamooo”. A rankiem zawsze można było przyjść się poprzytulać. Najlepsze chwile poranka…    Kiedy byłam mała… W naszym domu nie było „Sztuki kochania” Michaliny Wisłockiej, więc nie jest moim doświadczeniem podkradanie.. Read More

Lubię Was, wiecie?

Chciałabym zakończyć ten miły weekend podsumowaniem ankiety, którą przygotowałam dla Was niedawno. Ankiety, która mnie mocno zaskoczyła. Oraz zmusiła do przemyśleń, autorefleksji oraz złożenia samokrytyki. Ale po kolei.  Cześć dziewczyny! 98% osób, które wzięły udział w ankiecie to kobiety.  50% wybrało kategorię wiekową 30-35 czyli jesteśmy rówieśniczkami. Też oglądałyście Drużynę Aniołów?    Fajnie, że jesteście 60% z Was czyta bloga dłużej niż rok 67% obserwuje mnie też na Facebooku, ale na Instagramie jest 47%   Koniec suchych danych, a teraz do rzeczy Zaskoczyło mnie, że większość z Was.. Read More

Postanowienia jesienne.

postanowienia

W zeszłe wakacje, z powodu kontuzji, przerwałam chodzenie na siłownię. Potem nie byłam już w stanie do tego wrócić. A potem chorowałam i efekty są tego takie, że źle reaguję na pewne pytania. W ogóle sporo zaniedbałam, a poza tym to jestem dość zmęczona, o czym pisałam niedawno.  Dziś usypiając Panienkę pomyślałam, że zbliża się koniec roku, warto zacząć szykować jakieś postanowienia noworoczne. Wiecie, tak się zbiorę w sobie, zmobilizuję i zamienię się w nową, lepszą wersję siebie.  Postanowienia Co chciałabym robić? Wstawać na tyle wcześnie, żeby śniadanie zjeść przed wyjściem do pracy. A nie tak, jak do tej pory,.. Read More

Jak poradzić sobie ze zmęczeniem

zmęczenie

Wydaje mi się, że powoli zbliżam się do granicy – jestem bardzo, bardzo zmęczona. Kocham jesień, ale ten sezon wyjątkowo daje mi się we znaki.  W związku z tym, że jestem jeszcze młoda i mam sporo planów, nie czuję się dobrze z myślą, że jedyne o czym fantazjuję, to leżenie na kanapie z książką. Postanowiłam coś zmienić, coś zrobić, bo to uczucie ciągłego zmęczenia towarzyszy mi nawet rano, kiedy jadę do pracy. Muszę o siebie zadbać tej jesieni, żeby mieć siłę na cieszenie się życiem. Będziecie mi kibicować? Oto mój plan:

Strajk Kobiet

strajk kobiet

Nie jestem za aborcją. I na początku nie chciałam brać udziału w poniedziałkowym Strajku Kobiet. Myślałam, że to fejsbukowe wydarzenie, które może zaangażować tylko kobiety już uprzywilejowane. Które mogą zapłacić za prywatną diagnostykę, a w razie takiej potrzeby, znają na przykład Ciocię Basię. Ale kiedy w sobotę zobaczyłam te ubrane na czarno tłumy, kiedy spotykałam panie w wieku mojej Mamy całe na czarno – poczułam wdzięczność za tę kobiecą solidarność. Ale nie przyjdę jutro do pracy. Jutro ubiorę się na czarno. Jutro będę duchem z innymi kobietami. Bardziej niż zwykle. 

Formy żeńskie

końcówki żeńskie

Gawędziłyśmy sobie z Panienką o różnych sprawach, jak to po południu mamy w zwyczaju. Starszak kończył pracę domową, ja jednym okiem zerkałam do jego ćwiczeń. Luzik. I nagle słyszę, jak moja córka mówi „będę burmistrzką”. „Kim?” dopytuję się. „No burmistrzką”. Tak po prostu, mówi jak jej się wydaje, że jest dobrze. „Albo policjantką” dodaje po chwili.

Życie seksualne rodziców

Jedliśmy ostatnio romantyczną kolację przy świecach. Na balkonie, późnym wieczorem. Akurat była pełnia… Czy może być bardziej romantycznie? Wtedy czułam, że nie, nie może. W swoich pokojach spały dzieci, a my patrzyliśmy sobie w oczy. Większość naszych kolacji przy świecach wygląda właśnie tak.

Pomarańcze i motyle

skórka pomarańczowa

Kilka zbyt ciasnych spódnic przy okazji przeprowadzki oddałam, kilka schowałam na dno szafy. Mam urlop, są wakacje. Chodzę w króciutkich szortach. Jest mi wygodnie, czuję się swobodnie. W szafie wiszą sukienki – krótkie, przed kolano. Nie nosiłam takich gdy miałam 20 lat. Nie nosiłam takich, gdy ważyłam 54 kg. Noszę je teraz. Pokazuję nogi, lubię podkreślić talię. Dobrze się z tym czuję. Bywam pytana o ciążę, nadal. Pisałam o tym w niedawnym poście.

Samotna mama karmiąca

samotna matka

W bardzo wielu tekstach o karmieniu piersią podkreśla się, jak ważna jest pomoc partnera. Jego zrozumienie, jego wsparcie. Sama o tym pisałam, sama tego doświadczyłam. Przy drugim dziecku. Podawał mi coś do picia, masował kark, mówił mi ważne i dobre rzeczy, gdy wątpiłam, gdy miałam dość karmienia. Bo miewałam, prawie każda matka czasem to czuje. Przez krótką chwilę, czasem dwie. I wtedy ta druga osoba jest niemal niezbędna. Ale co, gdy jej nie ma, w ogóle?