woreczki do przechowywania pokarmu

Jestem matką latającą, więc raz na jakiś czas porzucam dzieci z ojcem dzieciom i mówię „pa!”. Tym razem jadę do innego miasta, wstaję o świcie, wracam po zmroku. Na czas swej nieobecności zostawiam trochę odciągniętego pokarmu. Teraz to już bardziej pro forma, Panienka jest w stanie najeść się ryżem/soczewicą/kaszą gryczaną/krupnikiem/marchewką z gorszkiem/itd, itp (razem, osobno, co kto lubi i jej da). No ale mleko jest fajne, zwłaszcza przed spaniem. Chociaż mleko nie podłączone do mamy to w zasadzie ersatz, cholera, nie życie…

byle do wiosny

Kilka dni temu odkryłam, że Panience przebiła się górna dwójka. Dziś zauważyłam dolne dwójki. Ząbkowanie po całości, trzy nowe zęby na raz. To wiele, wiele wyjaśnia… Może znowu odzyskam wieczory? :) Tymczasem złożyliśmy jeździk, który Panienka dostała od swojego starszego kolegi. Urządzenie wzbudza w niej entuzjazm, bo gra i śpiewa. Wzbudza też mój entuzjazm, bo mogę umieścić dziecinę w aucie, zawieźć do łazienki i na przykład spokojnie zająć się malowaniem rzęs. Jest to auto rodzaju 4w1 czyli czeka je jeszcze kilka metamorfoz, wraz z rozwojem Panienki. Póki co musi.. Read More

kiedy kocham dzieci najbardziej?

To oczywiste, kiedy wracam do domu. A dokładniej – jak ich przez chwilę nie widzę. Po kilku dniach siedzenia z nimi non stop (w tym tygodniu nie pracowałam), z uszami pełnymi Ryku Wściekłej Kronseli, z wiecznie marudzącym nie-odrobię-tych-lekcji Starszakiem, kiedy prawie przyrosłam do domowych spodni dresowych (brr) – wychodzę!!! Ha. Dzięki Ci Ojcu Dzieciom za koncert na który dałeś mi wejściówkę.

ups

Panienka lubi rodzynki. Jemy je w śniadaniowej jaglance, czasami dostaje też kilka rodzynek jako czekajkę, przed posiłkiem właściwym. Rodzynki są źródłem żelaza, witaminy C i różnych innych pożytecznych rzeczy. Są też źródłem cukru, ale lepszy taki cukier niż biały, a poza tym Panienka lubi się ze swoją szczoteczką do zębów.

metody naturalne a loty w kosmos

Jako kobieta bardzo młoda dostroiłam swój organizm do koncernów farmaceutycznych łykając 21 tabletek każdego cyklu. Biorąc pod uwagę fakt, że zajść w ciążę można przez 5 (5? a nie 4?) dni w miesiącu i w dodatku płodność jest oznaką zdrowia, to łykanie na to 21 tabletek w ciągu cyklu jest chyba jednak przesadą. No ale kiedyś tak o tym nie myślałam. Myślałam „łyknę rano i mam z głowy”. I oczywiście nie wiązałam z pigułkami ciągłych infekcji, jazd nastrojowych i tak dalej. W przerwie od łykania urodziłam dziecko, potem wróciłam do łykania, a potem na forum balkonetkowym wyczytałam o istnieniu metod naturalnych. Wcześniej moja.. Read More

depresja poporodowa

O „baby blues” słyszy się często, każdy prawie wie, że młodej mamie zdarza się uronić kilka łez w 3 – 4 dni po porodzie. Z resztą będę jeszcze pisać na ten temat. Baby blues dotyczy nawet 80% młodych matek. Depresja dotyka znacznie mniejszego procentu mam. Różne źródła podają różne dane, ale najczęściej znaleźć można 20-25 %. To też dużo!

Poradnik dla zielonych rodziców

Reni Jusis i jej cykl „eko Mama” oglądam czasami w śniadaniówce TVN. Miło się słucha, zaproszeni goście są ciekawi, zawsze się czegoś dowiem. Poza tym jestem fanką takiej ekologicznej pracy u podstaw. Warto nieść ten kaganek oświaty i przypominać ludziom, że eko to nie fanaberia zamożnych mieszkańców dużych miast, którzy kupują jedzenie 'bio’ bo jest modne. Do poradnika, który Reni Jusis stworzyła razem z Magdą Targosz, podchodziłam jak pies do jeża. Mimo sympatii do idei, nie chciało mi się tego czytać. Bałam się, że to kolejny poradnik, który pełen.. Read More

talerzyku, nie uciekaj!

Panienka ma już ponad 10 miesięcy, stwierdziłam więc, że czas najwyższy zacząć wychowywać ją na kulturalną Europejkę. Mazanie kaszą i buraczkami po tacce krzesełka do karmienia jest fajne, a jakże, ale może by tak talerzyk? Tylko co zrobić, kiedy Panienka postanawia sprawdzić, co talerzyk ma pod spodem, albo chwyta go i próbuję wypić zawartość (stałą), ewentualnie stuka naczyniem o blat i się cieszy? W sukurs przyszła nam podkładka antypoślizgowa. Wiem, że gdzieś na świecie są talerzyki z przyssawkami. Ale strasznie dawno nie byłam w żadnym sklepie z akcesoriami dla dzieci (bo i po co?..), a niespecjalnie chce mi się tam iść. Podkładka, w spadku po Nince, działa.. Read More

Zła matka

Po przeczytaniu wielu mądrych książek na temat rodzicielstwa poczułam, że wcale nie spłynęła na mnie jasność. Moja głowa była tak pełna idei, poglądów i pomysłów, że się w tym gulaszu po prostu zgubiłam. Stanęłam nad swoim awanturującym się synem i zastanawiałam co mam zrobić, jak zareagować, by osiągnąć swój cel, ale potraktować go z szacunkiem, być stanowczą, ale nie terrorystką, nie działać z pozycji władzy, ale pokazać swoje granice….AAAAA!!!!

Kosmos Kosmos

Serio, kosmos. W sercu Warszawy. Najpierw poszliśmy tam na randkę, Ojciec Dzieciom i ja. Wieczór piątkowy, spacer po mieście, śnieg prószył, my za rączki. Wieczór w modnym klubie, co to się niedawno otworzył – dzieci dziećmi, ale trzeba wiedzieć, co w trawie piszczy, nie? W barze wybór napojów bezalko (ok, przyznam się, skusiłam się na Zawiercie Czekoladowe), plus duży. A jak już się opiłam jak bąk piwem i Club Mate, to poszłam do toalety. A tam, na półeczce – nakładka na sedes, w kwiatki! O! Potem, wychodząc, zerknęłam do salki koło szatni, a tam.. Read More